Genially, po prostu genialne grafiki

To narzędzie od dłuższego czasu robi furorę w edukacji. Czas na marketing.

Lubię, ale też potrzebuję tworzyć fajne grafiki. Na bloga, na moje profile w mediach społecznościowych, czasem chcę coś zaprezentować w zespole lub na zewnątrz, klientowi. Potrzeb jest sporo. W końcu pracujemy w branży kreatywnej, prawda? Dlatego tak ważne są narzędzia, których używamy do pracy. Mają być proste w obsłudze i sprawnie dostarczać nam tego, czego potrzebujemy. Od kilku tygodni testuję jedną z takich opcji i jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona.

Genially, bo o nim mowa to narzędzie, które pozwala na tworzenie grafik i interaktywnych animacji. Jeśli chcecie poznać je bliżej od razu, to wbijajcie TUTAJ. Jeśli chcecie poczytać, co jak można poszaleć, przedstawiam Wam listę przydatnych cech i funkcjonalności od najbardziej ogólnych, do tych bardziej technicznych:

Przejrzysty panel

Zacznę od tego, bo to cecha, która ujęła mnie od początku korzystania z Genially. Spodziewałam się długiego procesu wdrożenia i odnajdywania odpowiednich buttonów. Tymczasem panel zbudowany jest bardzo intuicyjnie. Znacznie ułatwiło mi to nawigację od pierwszych chwil w panelu, ale też zaoszczędziło frustracji i zniecierpliwienia, na które (przyznaję szczerze) trochę się nastawiałam. Interface w moim odczuciu mocne 8/10.

Wszystkie możliwości w jednym miejscu

To akurat cecha nieco powiązana w punktem wyżej. W Genially w jednym miejscu mamy przedstawione wszystkie opcje grafik. Niczego nie trzeba scrollować, szukać, przeklikiwać się. Wystarczy kliknąć w opcję „create” i działać. To proste, a oszczędza cenny czas (i u mnie, przyznaję, nerwy). Zaznaczam to na samym początku, dlatego, że dla mnie samej myśl, że muszę uczyć się czegoś nowego, żeby móc zrealizować swoje zadania, była zniechęcająca. W Genially wchodzisz i działasz, serio.

Panel Genially pokazuje, ile mamy opcji tworzenia
  • Zaawansowane grafiki i animacje w kilku kliknięciach

Jedna z najważniejszych rzeczy, które trzeba powiedzieć o Genially, bo to chyba najmocniejsza cecha narzędzia. Panel choć wygląda na bardzo prosty, umożliwia tworzeniem zaawansowanych, wyglądających bardzo profesjonalnie grafik i animacji. Te ostatnie zresztą są globalnie najmocniejszym punktem. Zanim przejdę dalej powiem Wam, że jedno to jest to, co Wy chcecie zrobić w narzędziu. Drugie, na jakie opcje otwiera nam ono oczy. Wcześniej nie pomyślałam o robieniu tu np. quizów, a okazuje się, że można i to – używając na przykład szablonów, te podstawowe – dosłownie w kilka minut.

Nie myślałam wcześniej o takiej formie interakcji z odbiorcami. Okazuje się, że nie tylko jest na wyciągnięcie ręki, ale też tworzy się ją super szybko.

Wracając – przyznam, że zagłębiając się w to, co można konkretnie zrobić z narzędziem, dołączyłam do grupy fanów aka użytkowników Genially. To głównie nauczyciele i osoby zajmujące się szeroko pojętą edukacją. Takie, którym wszelakie kreatywne zasoby są potrzebne, ale nie mają zbyt wiele czasu na ich tworzenie. Ta społeczność tylko w Polsce ma ponad 20 tysięcy członków!

Chcąc zorientować się, co sama mogę tu podziałać, obejrzałam dzieła innych. I byłam pod wrażeniem. Slajdy, podsumowania, ogłoszenia, zaproszenia – to wszystko tworzone jest mega kreatywnie, naprawdę przyciąga oko. Niech zobrazuje Wam to przykład, że śledziłam podsumowanie konkursu szkolnego i nawet nie wiem, kiedy dojechałam do samego końca.Obcego. Konkursu. Szkolnego.

Inna animacja, która przyciągnęła moją uwagę to to ogłoszenie dotyczące rekrutacji. Sztos! 😀

Najlepsze jest to, że kiedy sami zaczniecie używać Genially, przekonacie się, że takie małe dzieła wcale nie wymagają specjalistycznej wiedzy i wielu godzin siedzenia nad projektem. Jasne, samo się nie zrobi, ale naprawdę sporo zrobi za Was narzędzie.

Infografiki WTF!

A skoro mowa o formatach, to muszę wspomnieć o infografikach. Jestem ich wielką fanką. Zarówno, gdy czytam czyjeś treści, jak i gdy ja chcę przekazać coś swoim odbiorcom. Do tej pory byłam przekonana, że jeśli chciałabym taką infografikę dodać do postu (albo opublikować samodzielnie), spędzę długie godziny dłubiąc w desktopowej aplikacji, którą wykorzystywałam lub po prostu będę musiała zlecić to na zewnątrz. Nawet, gdy wiadomości nie było za dużo i poziom zaawansowania grafiki był raczej niski. Teraz? Eureka! To jedno z najprzyjemniejszych zaskoczeń Genially – infografiki tworzy się naprawdę sprawnie. Również dzięki temu, że do dyspozycji mamy sporo szablonów i elementów, które łatwo się wyszukuje i modyfikuje.

Wrzucam Wam jedną z infografik, abyście sami mogli zobaczyć, jak to wygląda i jak można wchodzić w interakcje.

  • Integracje i śledzenie ruchu

Jedno z wyzwań blogerów to obciążanie swoich wordpressów ciężkimi zdjęciami i animacjami. Z Genially to jedno wyzwanie mamy na starcie z głowy. Nie musimy bowiem umieszczać ciężkich filmów czy topornych wizualizacji. Wszystko możemy opublikować za pomocą linków wstawianych tam, gdzie tego potrzebujemy. Mogą to być zarówno obrazki jak i materiały wideo i audio. A, tu warto wspomnieć o dodatkowej funkcji – do każdego swojego dzieła możecie oddać własną narrację głosową. Wystarczy kliknąć w button, który znajdziecie na górze, po lewej stronie. Wracając do linków „wstawiaczy”. Możecie je również spokojnie wykorzystać w social media.

Dodatkową funkcją (dostępną w pakiecie Master i Team) jest umieszczenie dodatkowo kodu śledzącego i podłączenie go pod Google Analytics. To pozwoli Wam na zbieranie takich danych jak: liczbę wyświetleń grafiki czy animacji, oraz liczbę interakcji, a nawet średni czas wyświetleń i położenie geograficzne twoich widzów. Dane możecie zbierać w czasie rzeczywistym i pobrać je z przeszłości.

  •  Inspiracje, interakcje i społeczność

Last but not least. Inspirowanie z pozycji narzędzia, ale też poprzez pracę innych ludzi. W swoim panelu możecie wejść w zakładkę „inspiration” i zobaczyć, co stworzyli inni użytkownicy. Nie tylko nie chowają się ze swoją twórczością, a wręcz zachęcają do czerpania z niej garściami.

Dodatkowo, możemy na każdym etapie tworzenia posiłkować się wieloma zróżnicowanymi szablonami pod właściwie każdy typ grafiki, animacji, przewodnika czy inforgrafiki. To ogromne ułatwienie. Najczęściej bowiem potrzebuję materiałów, które są czytelne, atrakcyjne wizualnie, przyciągające oko, ale również pozwalające na naniesienie odpowiedniej treści.  Szablony wjeżdżają tu jak nóź w masło, a ja skupiam się tylko na ich modyfikacjach i naniesieniu merytoryki.

Kilka inspiracji, abyście mogli zobaczyć, o czym mowa:

Mapa myśli czyli popularne narzędzie w ciekawszym układzie i kolorystyce 🙂

Możemy też tworzyć proste animacje:

Albo bardziej złożone:

To, co jest pro w Genially to dodatkowo interakcje, w które mogą wchodzić odbiorcy naszych treści. Tak jest w przypadku wcześniej wspomnianego quizu, ale nie tylko. To, co tworzymy w narzędziu „żyje”. Dzięki temu, że się rusza, wydaje dźwięki, przeskakuje, animuje. Osoby po drugiej stronie nie są tylko widzami, mogą również działać z tym, co im zaproponujesz. Uważam, że szczególnie w mojej branży – marketingu i komunikacji jest to szczególnie ważne.

Podsumowując:

  • Genially to proste, ale bardzo efektowne i efektywne w użyciu narzędzie do tworzenia grafik, animacji, prezentacji, a nawet quizów
  • Dzięki niemu możesz w kilka, kilkanaście minut tworzyć materiały, które nie tylko będą wyglądać, jakby siedziała nad nimi graficzna zdolniacha, ale też będą wyjątkowo atrakcyjne dla odbiorców
  • W jednym miejscu, w otoczeniu miłego interfejsu i intuicyjnego panelu masz wszystko pod ręką, a nowych rzeczy nauczysz się w ciągu kilku kliknięć
  • Tworząc materiały nie obciążasz swoich stron, blogów ani dysków, ponieważ wszędzie możesz po prostu umieścić link, który dodatkowo pozwoli na śledzenie ruchu
  • Jeśli masz mało czasu (ha, a kto ma dużo?), chęci, kreatywności możesz śmiało korzystać z wielu ciekawych szablonów. A wtedy już odpalasz swoje animacje jak rakieta.

Ważne: Genially w podstawowym pakiecie jest darmowy. Jeśli chcecie wejść na level wyżej, użycie mojego kodu, a zgarniecie 30% zniżki na pakiet Pro i Master.